CADblogpl nr 0 2009 HQ, CNC, CAD blog.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Oferujemy Państwu wyjątkową możliwość zamieszczenia
reklamy na pierwszej okładce – w postaci paska
informacyjnego, odsyłającego do wnętrza numeru...
nasza reklama na stronie 19.
REKLAMA
internetowe czasopismo użytkowników systemów CAD/CAM/CAE
nr 0 (0) marzec 2009
Temat numeru:
CAD w obliczu kryzysu
Historia systemów CAD
SWW 2009
Z kart historii
polskiej myśli technicznej...
Nowości, wydarzenia...
Środowisko MGED: podstawy pracy
| www.cadblog.pl | www.cadglobe.com |
CAD
blog.pl
Od redakcji
Odliczanie od „zera”
Mnie samemu trudno w to uwierzyć, ale wreszcie przyszła pora na artykuł wstępny.
Do zupełnie nowego tytułu prasowego, dosyć nietypowego – jeśli chodzi o formę.
Ale zacznę od początku.
Już we wrześniu ubiegłego roku dotarły do mnie sygnały, iż coraz więcej osób
i instytucji swoje nadzieje zaczyna pokładać w – nazwijmy to – internetowych środkach
przekazu. Wtedy narodził się pomysł na CADblog.pl – polski blog
o systemach CAD. Z kolei idea bezpłatnego pisma dostępnego poprzez
sieć np. w postaci plików pdf dojrzewała we mnie jeszcze w czasach
pracy dla polskiej edycji Design News. I przez jakiś czas można było
pobierać kompletne wydania archiwalne tego tytułu właśnie w takiej
elektronicznej formie.
W Stanach Zjednoczonych ogromną popularność zdobyło urządze-
nie nazwane Kindle. W lutym br. miałem okazję przeczytać artykuł
zamieszczony w dzienniku USA Today, dotyczący jego najnowszej
wersji. A jest to nic innego, jak... „odtwarzacz książek w postaci elektro-
nicznej”. Cudzysłów wziął się stąd, iż Kindle (obecnie Kindle 2) wypo-
sażony został w wysokiej klasy wyświetlacz pozwalający na wygodne
odwzorowanie strony książki standardowego formatu. Co więcej, urzą-
dzenie potrafi także odczytać jej treść. Wygodne klawisze nawigacyjne,
obudowa zajmująca niewiele miejsca i pamięć pozwalającą na zapisa-
nie... 1500 książek, przy cenie 359 dolarów – Kindle rzeczywiście mógł odnieść sukces
(400 000 urządzeń sprzedanych, jak poinformował Amazon.com, prowadzący sprzedaż
zarówno czytnika, jak i książek). A dostępnych jest ponad 230 000 tytułów, większość
z nich w cenie ok. 10 dolarów. Imponujące i kto wie, czy nie tak właśnie wyglądać
będzie przyszłość wszelkich publikacji – także czasopism.
W tej chwili udało mi się zamknąć „zerowy” – pilotażowy numer nowego czasopi-
sma. Nie „pierwszy”, tylko „zerowy”, m.in. dlatego, że czekam na dokumenty sądowe
potwierdzające jego rejestrację, a gdy je otrzymam (spodziewam się ich w najbliższym
czasie) – pozostanie jedynie kwestia uzyskania numeru ISSN (do zrealizowania w ciągu
kilku godzin, wliczając dojazd do Biblioteki Narodowej). I wtedy będę mógł oddać
w Państwa ręce oficjalny pierwszy numer.
To także przyczyna, dla której nie znajdą Państwo w tym „zerowym” wydaniu żad-
nych reklam zewnętrznych, a jedynie informacje o możliwościach reklamowania się
na wirtualnych łamach. I przyznaję, że mam nadzieję, iż w pierwszym numerze takie
reklamy już się pojawią.
Plany na przyszłość? Kontynuować dzielnie tradycje tych czasopism, nad których
rozwojem pracowałem w ostatnich latach. Pozyskać jak najwięcej osób chcących dzielić
się swoim doświadczeniem do współpracy przy tworzeniu tej nowej formuły czasopi-
sma. Utrzymać trzytygodniowy, a następnie dwutygodniowy cykl wydawniczy.
I udowodnić, że czasem także to, co dostajemy za darmo, może być wiele warte.
Będę wdzięczny Państwu za wszelkie uwagi i sugestie dotyczące charakteru, tema-
tyki i formy czasopisma. A także za polecanie tego tytułu wszystkim znajomym, którzy
związani są na co dzień z tematyką projektowania inżynierskiego z wykorzystaniem
systemów CAD, CAM, CAE.
Z życzeniami miłej lektury, nie męczącej zbytnio oczu
Maciej Stanisławski
www.CADblog.pl
2
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
W numerze
wydanie 0 (0) marzec 2009
Systemy CAD w praktyce
4
Tworzenie prostych kształtów i obiektów
Temat numeru
10
CAD w obliczu kryzysu, czyli „boso, ale w ostrogach”
Gdy zerkniemy kilka lat wstecz i przypomnimy sobie wypowiedzi osób działających w branży oprogramowania
CAD/CAM/CAE, nierzadko odpowiedzialnych za kluczowe decyzje, zauważymy, jak rzeczywistość zdążyła
zweryfikować niektóre z planów i założeń. Obecna sytuacja może również w interesujący sposób wpłynąć
na przyszły rozwój używanych przez nas systemów. Pięć lat temu praktycznie wszyscy byli zgodni co do tego,
że obecnie dominować będą systemy 3D. A jak wygląda obecna sytuacja? (...)
Historia komputerowych rozwiązań inżynierskich
13
Komputerowe wspomaganie projektowania i analiz cz. I
Systemy na trudne czasy
24
PowerToys dla Solid Edge... Czekamy na podobne darmowe rozwiązania dla innych systemów...
Nowoczesne rozwiązania, techniki i technologie...
25
Human-Machine Interface: czy Delphi wyznacza nowe kierunki rozwoju systemów komunikacji między
człowiekiem i maszyną?
Rozmowy o projektowaniu...
28
Zadanie dla konstruktora: projekt samochodu dostawczego
Z pozoru może się wydawać banalnie proste: zakładamy możliwie dużą ładowność przy zachowaniu umiarkowanych
gabarytów – w końcu to ma być samochód dostawczy, a nie ciężarówka. Mocne zawieszenie, nadwozie zbudowane
na wytrzymałej, odpornej na skręcanie ramie, ekonomiczny silnik. To jednak nie wystarczy, by projektowany pojazd
mógł odnieść sukces, należy zagwarantować jego zbyt, a to można osiągnąć oferując konstrukcję uniwersalną,
którą w łatwy sposób dostosować będzie można do indywidualnych potrzeb poszczególnych odbiorców.
Tylko w ten sposób dajemy szansę naszemu projektowi...
Wydarzenia...
32
Orlando pod znakiem CAD i symulacji
Wywiad
38
Analizy z poziomu CAD
Z kart historii...
40
Stal ze stali... Samochód dostawczy Stal 300 z nadwoziem typu furgon
Aktualności
42
Najlepsze polskie wynalazki w warszawskim Muzeum Techniki
42
Niemożliwe staje się... prawdopodobne?
43
PTC DesignQuest Challenge
43
Inventor Fusion Technology
43
Solid Edge ST – Maintenance Pack 4 już dostępny
43
Nowe aplikacje od SolidWorks Labs
44 Indeks reklam
44 Indeks firm
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
3
Systemy CAD w
praktyce
Strefa OpenSource
Z pogranicza projektowania i programowania:
praca w środowisku BRL-CAD cz. I
Tworzenie prostych kształtów i obiektów
Linux nie był pierwszy, ale można przyjąć, że jako pierwszy przyczynił
się do rozpowszechnienia idei OpenSource. Jak wielu zwolenników
zyskało oprogramowanie, do którego kodu każdy miał dostęp i pełne
prawo dokonywania w nim wszelkich zmian, a korzystanie z którego (w tym
rozpowszechnianie) nie pociągało za sobą żadnych finansowych konsekwencji
– nie trzeba nikomu mówić. W tej chwili zresztą, pisząc te słowa, patrzę na ekran
OpenOffice’owego Writera. A w tle drzemie, czekając na swoją kolej, BRL-CAD
– w pełni użytkowy jak się wydaje, a na pewno opensource’owy i siłą rzeczy
darmowy program CAD, umożliwiający projektowanie także w środowisku 3D.
AUTOR:
Maciej Stanisławski
MGED (Multi Device Geometry Editor), to CAD
3D, który powstał prawie 30 lat temu i przez cały ten
okres był sukcesywnie rozwijany, chociaż na pierwszy rzut
oka – gdy zerkniemy na Okno Wierszy Poleceń (
MGED
Command Window
) i sąsiednie Okno Edytora Graficznego
(
MGED Graphics Window
) – możemy poczuć się młodsi
o kilkanaście lat, albo jak byśmy cofnęli się w czasie.
Autorzy kodu to inżynierowie zatrudnieni w Army Rese-
arch Laboratory USA, a sam program został opracowany w
celu zaspokojenia potrzeb projektowych przemysłu zbroje-
niowego, poszukującego niezależnej (własnej) platformy.
Brzmi troszeczkę jak żart, ale to jest prawda – pamiętajmy,
że prace nad programem rozpoczęto w 1979 roku. Od
grudnia 2004 roku program rozpowszechniany jest jako
platforma OpenSource.
BRL-CAD pozwala na korzystanie w procesie projekto-
wania z wielu wariantów geometrii, począwszy od prymi-
tywnych obiektów, takich jak prostopadłościany, elipsoidy,
stożki, torusy, po powierzchnie NURBS, B-Spline, czy też
siatki mesh.
W chwili obecnej na oprogramowanie BRL-CAD składa
się ponad 400 różnych narzędzi i aplikacji, liczących sobie
ponad milion (!) wierszy kodu źródłowego. Program został
stworzony jako możliwa do wielokierunkowego rozwoju
platforma, która z powodzeniem może być zainstalowana
na systemach operacyjnych, od BSD, Linuxa, czy Solaria,
poprzez Mac OS X, na Windows kończąc.
BRL-CAD pozwala na import i przekształcanie geo-
metrii najpopularniejszych formatów plików, samemu
stosując swój własny standard zapisu. Nie jest możli-
we bezpośrednie otwieranie plików obcych formatów
z jego poziomu, ale narzędzia konwersji pozwalają bez
większych problemów na wczytywanie danych z innych
systemów. Podobnie w przypadku eksportu do innych
formatów, użytkownik zmuszony jest do korzystania
z narzędzi konwersji.
Żeby uruchomić system BRL-CAD, a konkretnie
– MGED, wybieramy ikonę powiązaną z plikiem
MGED.bat (tak, to nie żart, program pracuje w Windows,
ale odwołuje się do poczciwego DOSu!).
Na pulpicie otworzą się trzy okna programu – wspo-
mniane Okno Wierszy Poleceń, Okno Edytora Graficzne-
go i okienko terminala MGED. To ostatnie nie jest istotne
dla nas na tym etapie pracy, także spokojnie możemy je
zamknąć. Natomiast pozostałe dwa proponuję zgrupować
tak, by Okno Edytora zajmowało górną część ekranu,
a poniżej znalazło się Okno Wierszy Poleceń. Taki układ
wydaje się najbardziej intuicyjny.
Na marginesie warto zauważyć, iż również współczesne
komercyjne systemy wykorzystują okienka wierszy pole-
ceń (wyświetlane najczęściej u dołu ekranu). Użytkownik
pracujący w środowisku BRL-CAD, podczas projektowa-
nia może korzystać zatem z metody wpisywania komend
Lata 80., na zdjęciu twórca systemu – Mike Muuss – pracujący w środowisku
BRL-CAD na systemie komputerowym PDP-11/70, obok przegląda
dokumentację Earl Weaver. Mike Muuss prawie 20 lat swojej pracy
poświęcił rozwojowi BRL-CAD i MGED.
Źródło: www.brlcad.org
4
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
S
ystem BRL-CAD, którego serce systemu stanowi
Systemy
CAD w praktyce
Strefa OpenSource
i określonych parametrów w Oknie Wierszy Poleceń
– przypomina to tytułowe „programowanie”, a swego
czasu było ułatwieniem dla osób zaznajomionych ze środo-
wiskiem UNIX’a, gdyż pozwalało na szybkie stworzenie
geometrii modelu bez konieczności korzystania z szeregu
okienek, wybierania zestawów ikon, rozwijania menu
etc. – albo metody współcześnie rozpowszechnionej (na
tyle, iż obecnie mówi się o niej „tradycyjna”, całkowicie
wypaczając sens znaczenia tego słowa) – czyli poprzez
tworzenie projektu w Oknie Graficznym. W praktyce
korzystania z BRL-CAD obie metody się uzupełniają, dla-
tego też przyjrzymy się każdej z nich. Warto też zauważyć,
iż nawet osoby przyzwyczajone do komercyjnych syste-
mów CAD, stosunkowo szybko przyzwyczają się – jeśli
oczywiście zechcą – do sposobu pracy w środowisku BRL-
CAD. Wpisywane polecenia są skonstruowane logicznie
i opanowanie zaledwie kilku komend pozwala na tworze-
nie prostych, a później coraz bardziej skomplikowanych
obiektów. A narzędzia renderingu wydają się naprawdę
dopracowane, zważywszy na fakt, iż cały czas poruszamy
się w środowisku wolnego i otwartego oprogramowania.
Rys. 1.
Rozmieszczenie okien BRL-CAD nawiązujące do współczesnych
systemów, z Oknem Wierszy Poleceń u dołu ekranu można uzyskać
przestawiając okienka we własnym zakresie. Tak chyba pracuje się
wygodniej, niż z okienkami „pływającymi” w nieładzie po pulpicie. Niestety,
gdy zaczynamy pracę z programem, za każdym razem musimy przywracać
ich położenie. Z pomocą menu
File
i polecenia
New
(
Open
) tworzymy
(otwieramy) bazę o nazwie baza1.g
Od czego zacząć? Najlepiej – od początku...
W środowisku BRL-CAD pracę musimy zacząć od
utworzenia (lub otwarcia już istniejącej) bazy danych dla
projektowanego modelu. Korzystając z pomocy graficz-
nego interfejsu użytkownika (GUI), który w środowisku
BRL-CAD ma postać rozwijanych menu umieszczonych
na paskach u góry ekranu, identycznych dla Okna Wierszy
Poleceń i Okna Edytora Graficznego, wybieramy menu
File
, a następnie polecenie
New
lub
Open
. Oba polecenia
wywołają małe okienko dialogowe, w którym wystarczy
podać nazwę nowo tworzonej bazy danych (np. baza1). Na
tym etapie warto od razu przyjąć system „rozszerzeń” nazw
plików, który chociaż nie jest wymagany przez system, zna-
komicie ułatwi nam poruszanie się po gotowych projektach
w przyszłości. Proponuję, idąc tropem twórców programu,
dla baz danych przyjąć rozszerzenie „g” (
group
), dla pry-
mitywnych obiektów-kształtów „s” (
shape
) etc. Dlatego
pełna nazwa naszej bazy brzmieć będzie „baza1.g”.
Identycznie postępujemy otwierając już istniejący pro-
jekt (rys. 1). Różnica między tworzeniem a otwieraniem
polega jedynie na tym, iż w przypadku nowej bazy pojawi
się dodatkowe okienko z prośbą o potwierdzenie chęci
utworzenia nowego dokumentu.
Rys. 2.
MGED domyślnie używa jednostek metrycznych
(milimetrów) do wszystkich obliczeń. Oczywiście może-
my je zmienić, korzystając z menu
File > Preferences >
Units
(zmian można też dokonać z Okna Wierszy Poleceń,
za pomocą komendy
Units
). Przed przystąpieniem do
dalszej pracy modyfi kowałem układ kolorów w programie
– tak, by ich wydruk był wyraźniejszy (zmiana domyśl-
nych kolorów białych na czarne i na odwrót). Można
dokonać tego z zakładki
Preferences > Color Schemes
.
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl lemansa.htw.pl
Oferujemy Państwu wyjątkową możliwość zamieszczenia
reklamy na pierwszej okładce – w postaci paska
informacyjnego, odsyłającego do wnętrza numeru...
nasza reklama na stronie 19.
REKLAMA
internetowe czasopismo użytkowników systemów CAD/CAM/CAE
nr 0 (0) marzec 2009
Temat numeru:
CAD w obliczu kryzysu
Historia systemów CAD
SWW 2009
Z kart historii
polskiej myśli technicznej...
Nowości, wydarzenia...
Środowisko MGED: podstawy pracy
| www.cadblog.pl | www.cadglobe.com |
CAD
blog.pl
Od redakcji
Odliczanie od „zera”
Mnie samemu trudno w to uwierzyć, ale wreszcie przyszła pora na artykuł wstępny.
Do zupełnie nowego tytułu prasowego, dosyć nietypowego – jeśli chodzi o formę.
Ale zacznę od początku.
Już we wrześniu ubiegłego roku dotarły do mnie sygnały, iż coraz więcej osób
i instytucji swoje nadzieje zaczyna pokładać w – nazwijmy to – internetowych środkach
przekazu. Wtedy narodził się pomysł na CADblog.pl – polski blog
o systemach CAD. Z kolei idea bezpłatnego pisma dostępnego poprzez
sieć np. w postaci plików pdf dojrzewała we mnie jeszcze w czasach
pracy dla polskiej edycji Design News. I przez jakiś czas można było
pobierać kompletne wydania archiwalne tego tytułu właśnie w takiej
elektronicznej formie.
W Stanach Zjednoczonych ogromną popularność zdobyło urządze-
nie nazwane Kindle. W lutym br. miałem okazję przeczytać artykuł
zamieszczony w dzienniku USA Today, dotyczący jego najnowszej
wersji. A jest to nic innego, jak... „odtwarzacz książek w postaci elektro-
nicznej”. Cudzysłów wziął się stąd, iż Kindle (obecnie Kindle 2) wypo-
sażony został w wysokiej klasy wyświetlacz pozwalający na wygodne
odwzorowanie strony książki standardowego formatu. Co więcej, urzą-
dzenie potrafi także odczytać jej treść. Wygodne klawisze nawigacyjne,
obudowa zajmująca niewiele miejsca i pamięć pozwalającą na zapisa-
nie... 1500 książek, przy cenie 359 dolarów – Kindle rzeczywiście mógł odnieść sukces
(400 000 urządzeń sprzedanych, jak poinformował Amazon.com, prowadzący sprzedaż
zarówno czytnika, jak i książek). A dostępnych jest ponad 230 000 tytułów, większość
z nich w cenie ok. 10 dolarów. Imponujące i kto wie, czy nie tak właśnie wyglądać
będzie przyszłość wszelkich publikacji – także czasopism.
W tej chwili udało mi się zamknąć „zerowy” – pilotażowy numer nowego czasopi-
sma. Nie „pierwszy”, tylko „zerowy”, m.in. dlatego, że czekam na dokumenty sądowe
potwierdzające jego rejestrację, a gdy je otrzymam (spodziewam się ich w najbliższym
czasie) – pozostanie jedynie kwestia uzyskania numeru ISSN (do zrealizowania w ciągu
kilku godzin, wliczając dojazd do Biblioteki Narodowej). I wtedy będę mógł oddać
w Państwa ręce oficjalny pierwszy numer.
To także przyczyna, dla której nie znajdą Państwo w tym „zerowym” wydaniu żad-
nych reklam zewnętrznych, a jedynie informacje o możliwościach reklamowania się
na wirtualnych łamach. I przyznaję, że mam nadzieję, iż w pierwszym numerze takie
reklamy już się pojawią.
Plany na przyszłość? Kontynuować dzielnie tradycje tych czasopism, nad których
rozwojem pracowałem w ostatnich latach. Pozyskać jak najwięcej osób chcących dzielić
się swoim doświadczeniem do współpracy przy tworzeniu tej nowej formuły czasopi-
sma. Utrzymać trzytygodniowy, a następnie dwutygodniowy cykl wydawniczy.
I udowodnić, że czasem także to, co dostajemy za darmo, może być wiele warte.
Będę wdzięczny Państwu za wszelkie uwagi i sugestie dotyczące charakteru, tema-
tyki i formy czasopisma. A także za polecanie tego tytułu wszystkim znajomym, którzy
związani są na co dzień z tematyką projektowania inżynierskiego z wykorzystaniem
systemów CAD, CAM, CAE.
Z życzeniami miłej lektury, nie męczącej zbytnio oczu
Maciej Stanisławski
www.CADblog.pl
2
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
W numerze
wydanie 0 (0) marzec 2009
Systemy CAD w praktyce
4
Tworzenie prostych kształtów i obiektów
Temat numeru
10
CAD w obliczu kryzysu, czyli „boso, ale w ostrogach”
Gdy zerkniemy kilka lat wstecz i przypomnimy sobie wypowiedzi osób działających w branży oprogramowania
CAD/CAM/CAE, nierzadko odpowiedzialnych za kluczowe decyzje, zauważymy, jak rzeczywistość zdążyła
zweryfikować niektóre z planów i założeń. Obecna sytuacja może również w interesujący sposób wpłynąć
na przyszły rozwój używanych przez nas systemów. Pięć lat temu praktycznie wszyscy byli zgodni co do tego,
że obecnie dominować będą systemy 3D. A jak wygląda obecna sytuacja? (...)
Historia komputerowych rozwiązań inżynierskich
13
Komputerowe wspomaganie projektowania i analiz cz. I
Systemy na trudne czasy
24
PowerToys dla Solid Edge... Czekamy na podobne darmowe rozwiązania dla innych systemów...
Nowoczesne rozwiązania, techniki i technologie...
25
Human-Machine Interface: czy Delphi wyznacza nowe kierunki rozwoju systemów komunikacji między
człowiekiem i maszyną?
Rozmowy o projektowaniu...
28
Zadanie dla konstruktora: projekt samochodu dostawczego
Z pozoru może się wydawać banalnie proste: zakładamy możliwie dużą ładowność przy zachowaniu umiarkowanych
gabarytów – w końcu to ma być samochód dostawczy, a nie ciężarówka. Mocne zawieszenie, nadwozie zbudowane
na wytrzymałej, odpornej na skręcanie ramie, ekonomiczny silnik. To jednak nie wystarczy, by projektowany pojazd
mógł odnieść sukces, należy zagwarantować jego zbyt, a to można osiągnąć oferując konstrukcję uniwersalną,
którą w łatwy sposób dostosować będzie można do indywidualnych potrzeb poszczególnych odbiorców.
Tylko w ten sposób dajemy szansę naszemu projektowi...
Wydarzenia...
32
Orlando pod znakiem CAD i symulacji
Wywiad
38
Analizy z poziomu CAD
Z kart historii...
40
Stal ze stali... Samochód dostawczy Stal 300 z nadwoziem typu furgon
Aktualności
42
Najlepsze polskie wynalazki w warszawskim Muzeum Techniki
42
Niemożliwe staje się... prawdopodobne?
43
PTC DesignQuest Challenge
43
Inventor Fusion Technology
43
Solid Edge ST – Maintenance Pack 4 już dostępny
43
Nowe aplikacje od SolidWorks Labs
44 Indeks reklam
44 Indeks firm
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
3
Systemy CAD w
praktyce
Strefa OpenSource
Z pogranicza projektowania i programowania:
praca w środowisku BRL-CAD cz. I
Tworzenie prostych kształtów i obiektów
Linux nie był pierwszy, ale można przyjąć, że jako pierwszy przyczynił
się do rozpowszechnienia idei OpenSource. Jak wielu zwolenników
zyskało oprogramowanie, do którego kodu każdy miał dostęp i pełne
prawo dokonywania w nim wszelkich zmian, a korzystanie z którego (w tym
rozpowszechnianie) nie pociągało za sobą żadnych finansowych konsekwencji
– nie trzeba nikomu mówić. W tej chwili zresztą, pisząc te słowa, patrzę na ekran
OpenOffice’owego Writera. A w tle drzemie, czekając na swoją kolej, BRL-CAD
– w pełni użytkowy jak się wydaje, a na pewno opensource’owy i siłą rzeczy
darmowy program CAD, umożliwiający projektowanie także w środowisku 3D.
AUTOR:
Maciej Stanisławski
MGED (Multi Device Geometry Editor), to CAD
3D, który powstał prawie 30 lat temu i przez cały ten
okres był sukcesywnie rozwijany, chociaż na pierwszy rzut
oka – gdy zerkniemy na Okno Wierszy Poleceń (
MGED
Command Window
) i sąsiednie Okno Edytora Graficznego
(
MGED Graphics Window
) – możemy poczuć się młodsi
o kilkanaście lat, albo jak byśmy cofnęli się w czasie.
Autorzy kodu to inżynierowie zatrudnieni w Army Rese-
arch Laboratory USA, a sam program został opracowany w
celu zaspokojenia potrzeb projektowych przemysłu zbroje-
niowego, poszukującego niezależnej (własnej) platformy.
Brzmi troszeczkę jak żart, ale to jest prawda – pamiętajmy,
że prace nad programem rozpoczęto w 1979 roku. Od
grudnia 2004 roku program rozpowszechniany jest jako
platforma OpenSource.
BRL-CAD pozwala na korzystanie w procesie projekto-
wania z wielu wariantów geometrii, począwszy od prymi-
tywnych obiektów, takich jak prostopadłościany, elipsoidy,
stożki, torusy, po powierzchnie NURBS, B-Spline, czy też
siatki mesh.
W chwili obecnej na oprogramowanie BRL-CAD składa
się ponad 400 różnych narzędzi i aplikacji, liczących sobie
ponad milion (!) wierszy kodu źródłowego. Program został
stworzony jako możliwa do wielokierunkowego rozwoju
platforma, która z powodzeniem może być zainstalowana
na systemach operacyjnych, od BSD, Linuxa, czy Solaria,
poprzez Mac OS X, na Windows kończąc.
BRL-CAD pozwala na import i przekształcanie geo-
metrii najpopularniejszych formatów plików, samemu
stosując swój własny standard zapisu. Nie jest możli-
we bezpośrednie otwieranie plików obcych formatów
z jego poziomu, ale narzędzia konwersji pozwalają bez
większych problemów na wczytywanie danych z innych
systemów. Podobnie w przypadku eksportu do innych
formatów, użytkownik zmuszony jest do korzystania
z narzędzi konwersji.
Żeby uruchomić system BRL-CAD, a konkretnie
– MGED, wybieramy ikonę powiązaną z plikiem
MGED.bat (tak, to nie żart, program pracuje w Windows,
ale odwołuje się do poczciwego DOSu!).
Na pulpicie otworzą się trzy okna programu – wspo-
mniane Okno Wierszy Poleceń, Okno Edytora Graficzne-
go i okienko terminala MGED. To ostatnie nie jest istotne
dla nas na tym etapie pracy, także spokojnie możemy je
zamknąć. Natomiast pozostałe dwa proponuję zgrupować
tak, by Okno Edytora zajmowało górną część ekranu,
a poniżej znalazło się Okno Wierszy Poleceń. Taki układ
wydaje się najbardziej intuicyjny.
Na marginesie warto zauważyć, iż również współczesne
komercyjne systemy wykorzystują okienka wierszy pole-
ceń (wyświetlane najczęściej u dołu ekranu). Użytkownik
pracujący w środowisku BRL-CAD, podczas projektowa-
nia może korzystać zatem z metody wpisywania komend
Lata 80., na zdjęciu twórca systemu – Mike Muuss – pracujący w środowisku
BRL-CAD na systemie komputerowym PDP-11/70, obok przegląda
dokumentację Earl Weaver. Mike Muuss prawie 20 lat swojej pracy
poświęcił rozwojowi BRL-CAD i MGED.
Źródło: www.brlcad.org
4
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
S
ystem BRL-CAD, którego serce systemu stanowi
Systemy
CAD w praktyce
Strefa OpenSource
i określonych parametrów w Oknie Wierszy Poleceń
– przypomina to tytułowe „programowanie”, a swego
czasu było ułatwieniem dla osób zaznajomionych ze środo-
wiskiem UNIX’a, gdyż pozwalało na szybkie stworzenie
geometrii modelu bez konieczności korzystania z szeregu
okienek, wybierania zestawów ikon, rozwijania menu
etc. – albo metody współcześnie rozpowszechnionej (na
tyle, iż obecnie mówi się o niej „tradycyjna”, całkowicie
wypaczając sens znaczenia tego słowa) – czyli poprzez
tworzenie projektu w Oknie Graficznym. W praktyce
korzystania z BRL-CAD obie metody się uzupełniają, dla-
tego też przyjrzymy się każdej z nich. Warto też zauważyć,
iż nawet osoby przyzwyczajone do komercyjnych syste-
mów CAD, stosunkowo szybko przyzwyczają się – jeśli
oczywiście zechcą – do sposobu pracy w środowisku BRL-
CAD. Wpisywane polecenia są skonstruowane logicznie
i opanowanie zaledwie kilku komend pozwala na tworze-
nie prostych, a później coraz bardziej skomplikowanych
obiektów. A narzędzia renderingu wydają się naprawdę
dopracowane, zważywszy na fakt, iż cały czas poruszamy
się w środowisku wolnego i otwartego oprogramowania.
Rys. 1.
Rozmieszczenie okien BRL-CAD nawiązujące do współczesnych
systemów, z Oknem Wierszy Poleceń u dołu ekranu można uzyskać
przestawiając okienka we własnym zakresie. Tak chyba pracuje się
wygodniej, niż z okienkami „pływającymi” w nieładzie po pulpicie. Niestety,
gdy zaczynamy pracę z programem, za każdym razem musimy przywracać
ich położenie. Z pomocą menu
File
i polecenia
New
(
Open
) tworzymy
(otwieramy) bazę o nazwie baza1.g
Od czego zacząć? Najlepiej – od początku...
W środowisku BRL-CAD pracę musimy zacząć od
utworzenia (lub otwarcia już istniejącej) bazy danych dla
projektowanego modelu. Korzystając z pomocy graficz-
nego interfejsu użytkownika (GUI), który w środowisku
BRL-CAD ma postać rozwijanych menu umieszczonych
na paskach u góry ekranu, identycznych dla Okna Wierszy
Poleceń i Okna Edytora Graficznego, wybieramy menu
File
, a następnie polecenie
New
lub
Open
. Oba polecenia
wywołają małe okienko dialogowe, w którym wystarczy
podać nazwę nowo tworzonej bazy danych (np. baza1). Na
tym etapie warto od razu przyjąć system „rozszerzeń” nazw
plików, który chociaż nie jest wymagany przez system, zna-
komicie ułatwi nam poruszanie się po gotowych projektach
w przyszłości. Proponuję, idąc tropem twórców programu,
dla baz danych przyjąć rozszerzenie „g” (
group
), dla pry-
mitywnych obiektów-kształtów „s” (
shape
) etc. Dlatego
pełna nazwa naszej bazy brzmieć będzie „baza1.g”.
Identycznie postępujemy otwierając już istniejący pro-
jekt (rys. 1). Różnica między tworzeniem a otwieraniem
polega jedynie na tym, iż w przypadku nowej bazy pojawi
się dodatkowe okienko z prośbą o potwierdzenie chęci
utworzenia nowego dokumentu.
Rys. 2.
MGED domyślnie używa jednostek metrycznych
(milimetrów) do wszystkich obliczeń. Oczywiście może-
my je zmienić, korzystając z menu
File > Preferences >
Units
(zmian można też dokonać z Okna Wierszy Poleceń,
za pomocą komendy
Units
). Przed przystąpieniem do
dalszej pracy modyfi kowałem układ kolorów w programie
– tak, by ich wydruk był wyraźniejszy (zmiana domyśl-
nych kolorów białych na czarne i na odwrót). Można
dokonać tego z zakładki
Preferences > Color Schemes
.
edycja pdf marzec 2009
CADblog.
pl
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]